OPEN Konsultacje i Szkolenia – Poznań

Foremniak, Zakościelny i Wieniawa razem na planie – jak zarządzać wielopokoleniowym zespołem?

pokolenia

Wyobraź sobie, że stajesz przed takim reżyserskim wyzwaniem – dowiadujesz się, że na planie Twojego kolejnego filmu spotkają się Wojciech Malajkat, Małgorzata Foremniak, Maciej Zakościelny i Julia Wieniawa. Jako reżyser musisz tak ogarnąć ten różnorodny wiekowo zespół, żeby produkcja weszła na ekrany kin w wyznaczonym terminie. 

A teraz przełóżmy ten obrazek na Twoją menedżerską codzienność. Plan filmowy to biuro, a wymienieni aktorzy to pracownicy jednego zespołu. Wielopokoleniowego zespołu. Jak zarządzać tak zróżnicowanym teamem?

Zarządzanie zespołem wielopokoleniowym, czyli… jakim?

Raport Grafton Recruitment „Pokolenia na polskim rynku pracy” wyjaśnia, kto spotyka się obecnie w biurach i na halach produkcyjnych polskich firm. Najprawdopodobniej w Twoim zespole znajdą się przedstawiciele Baby Boomers (25% pracowników), pokolenia X (33%), milenialsów zwanych też pokoleniem Y (35%) i najmłodszego na rynku pracy pokolenia Z (5%). A według nowszych analiz rynku w 2025 roku co piąty pracownik w Polsce to Zetka.

Wróćmy na plan filmowy, który pomoże Ci wyobrazić sobie, kogo możesz się spodziewać w każdej z tych grup. Pokolenie Baby Boomer (1946–1964) reprezentują aktorzy tacy jak Zbigniew Zamachowski, Cezary Pazura, Wojciech Malajkat czy Andrzej Chyra. Pokolenie X (1965–1979) to na przykład Joanna Trzepiecińska, Małgorzata Foremniak, Izabela Kuna i Maria Seweryn. 

Milenialsi (1980–1995) na Twoim planie filmowym to Maciej Zakościelny, Mateusz Damięcki, Antoni Pawlicki i Maciej Musiałowski. Z kolei Natalia Sitarska, Julia Wieniawa, Helena Englert i Zofia Świątkiewicz to najmłodsze pokolenie Z (1996+).

Żeby w pełni zdać sobie sprawę z tego, jak duży jest rozrzut wiekowy między tymi grupami, pomyśl, że film „Trzy kolory: Czerwony” ze Zbigniewem Zamachowskim w roli głównej wchodził do kin w 1994 roku, kiedy Maria Seweryn miała 19, a Antoni Pawlicki 11 lat. Boomersi odnosili pierwsze sukcesy zawodowe, kiedy milenialsi nie ukończyli jeszcze podstawówki.

Od czego powinien więc zacząć reżyser (no dobrze, menedżer) zespołu, w którym spotykają się tak różne pokolenia?

Spróbuj zrozumieć swoich aktorów – sprawdź, jak różnią się osoby w wielopokoleniowym zespole

Każda z generacji, które oglądamy obecnie na ekranach kin i telewizorów (i spotykamy na co dzień w biurach), charakteryzuje się innym podejściem do pracy, organizacji obowiązków i odpowiedzialności za swoje zadania. Warto zdawać sobie sprawę z tych różnic, zanim zasiądziesz na krześle reżysera.

 

Jak zachowa się Zamachowski, czyli masz w wielopokoleniowym zespole Baby Boomera (1946–1964) 

Załóżmy, że Zbigniew Zamachowski i jego koledzy z tego samego pokolenia – Cezary Pazura, Wojciech Malajkat i Andrzej Chyra – najczęściej zachowują się tak, jak statystyczni Boomerzy. Co usłyszysz od reżyserów, którzy już z nimi współpracowali?

  • Zamachowski jest bardzo odporny na stres, a ta umiejętność panowania nad emocjami pod presją pozwala mu sprawnie rozwiązywać konflikty w zespole.
  • Pazura ceni sobie stabilność zatrudnienia i zazwyczaj jest bardzo lojalny wobec pracodawcy, co przekłada się na długotrwałe zaangażowanie w rozwój firmy.
  • Malajkat ma głęboki szacunek wobec autorytetów i struktur hierarchicznych, co ułatwia mu komunikację w organizacjach o wyraźnie zarysowanej strukturze. Albo na planie zdjęciowym, gdzie reżyser rządzi twardą ręką.
  • Chyra nie do końca „wierzy” w umiejętności miękkie, takie jak empatia czy otwartość na feedback, co czasami utrudnia mu współpracę z młodszymi kolegami i koleżankami z planu.
  • Pokolenie Chyry i Zamachowskiego ma duże obawy przed utratą stanowiska, a to często prowadzi do pracoholizmu. 
  • Wszystkim panom z tego pokolenia – Zbyszkowi, Cezaremu, Wojtkowi i Andrzejowi – budowanie relacji w zespole nie przychodzi łatwo, bo cechuje ich nieufność wobec innych.

 

Co powie Foremniak, czyli pokolenie X (1965-1979) w wielopokoleniowym teamie

Pokolenie X na planie zdjęciowym (w Twoim zespole) reprezentują Joanna Trzepiecińska, Małgorzata Foremniak, Izabela Kuna i Maria Seweryn. Czego możesz się po nich spodziewać? A przed czym ostrzegą Cię reżyserzy, którzy już się z nimi spotkali?

  • Trzepiecińska jest bardzo odpowiedzialna, co przekłada się na wysoką efektywność jej pracy i samodzielność w działaniu. No i jak typowa przedstawicielka pokolenia X, silnie identyfikuje się ze swoim teatrem (ok, wiesz, że chodzi o firmę).
  • Foremniak dobrze zarządza swoim czasem i aktywnością, dzięki czemu potrafi sprawnie organizować swoją pracę nawet pod presją.
  • Kuna szanuje przełożonych, ale jednocześnie ma dużą potrzebę niezależności i możliwości samodzielnego podejmowania decyzji.
  • Dla Seweryn ważna jest dobra atmosfera na planie zdjęciowym (czyli w pracy i w zespole). Tak ważna, że często unika otwartych konfliktów, co bywa przeszkodą w rozwiązywaniu napięć.
  • Jako typowe przedstawicielki swojego pokolenia, wszystkie te aktorki mają ograniczone zaufanie do nowych technologii i mediów społecznościowych. A to może powodować trudności w adaptacji do cyfrowych narzędzi komunikacji.

 

Czym zaskoczy Cię Zakościelny, czyli milenialsi (1980–1995) i wielopokoleniowy zespół

Co łączy Macieja Zakościelnego, Mateusza Damięckiego, Antoniego Pawlickiego i Macieja Musiałowskiego. Wszyscy ci aktorzy wnoszą na Twój plan filmowy zachowania typowe dla milenialsów (pokolenia Y). Co powinieneś wiedzieć jako reżyser, który zaczyna z nimi pracę?

  • Zakościelny jest kreatywny i samodzielny. Myśli nieszablonowo i doskonale odnajduje się w pracy projektowej oraz w środowisku wymagającym elastyczności.
  • Biegłość w technologii i naturalna zdolność do korzystania z cyfrowych narzędzi sprawiają, że Damięcki jest bardzo efektywny w zdalnej i nowoczesnej pracy.
  • Pawlicki ceni rozwój osobisty, jasno stawia granice między pracą a życiem prywatnym i oczekuje indywidualnego podejścia ze strony pracodawcy.
  • Z drugiej strony typowy milenials może przejawiać trudności w przyjmowaniu krytyki, a informację zwrotną interpretować jako atak, a nie impuls do rozwoju.
  • Musiałowski ma mniejszy (niż koledzy ze starszych pokoleń) szacunek dla formalnych autorytetów – według niego autorytet buduje się kompetencjami, a nie stażem pracy.
  • Każdy z tych aktorów będzie najprawdopodobniej mieć niski poziom lojalności wobec firmy – w razie niespełnienia oczekiwań dość szybko poszukają innego reżysera (no wiesz, zmienią pracodawcę).

 

Roszczeniowa jak Wieniawa, czyli wielopokoleniowy team poznaje pokolenie Z (1996+)

Pokolenie Z nie ma dobrej opinii, a według wielu publikacji, jego drugie imię to roszczeniowość. Czy aby na pewno? Zobacz, co mogą wnieść do międzypokoleniowej układanki aktorki najmłodszego pokolenia, czyli Natalia Sitarska, Julia Wieniawa, Helena Englert i Zofia Świątkiewicz. Jakie opinie o tym pokoleniu usłyszysz najczęściej?

  • Sitarska wychowała się w świecie cyfrowym, dzięki czemu bez trudu porusza się w mediach społecznościowych, technologii i środowiskach zautomatyzowanych.
  • Wieniawa jest otwarta, bezpośrednia i bardzo przedsiębiorcza – ma głowę pełną pomysłów, choć nie zawsze towarzyszy im jasno określona ścieżka działania.
  • Englert doskonale odnajduje się w pracy kreatywnej, wymagającej szybkiej reakcji, mobilności i kontaktu z ludźmi, także w środowisku międzynarodowym.
  • Świątkiewicz ma naturalną potrzebę ciągłej komunikacji i natychmiastowego dostępu do informacji. To sprawia, że oczekuje szybkiego feedbacku i aktywnego wsparcia reżysera (tak, tak, lidera zespołu).
  • Zdarza się, że te najmłodsze aktorki (i ich koledzy aktorzy też) mają trudność ze skupieniem uwagi na jednym zadaniu, a nadmiar bodźców może obniżać ich produktywność.
  • No i pokolenie Sitarskiej i Wieniawy bywa postrzegane jako (pewnie już się domyślasz)  roszczeniowe. Zwłaszcza wtedy, gdy nie otrzymują wystarczającej uwagi, perspektyw rozwoju lub elastyczności ze strony organizacji.

Pamiętaj, że to opisy statystycznego przedstawiciela tych pokoleń. Zachowanie osób, które spotkasz w swoim zespole, niekoniecznie muszą do nich pasować. Nie zakładaj z góry, że Englertówna jest roszczeniowa, a Chyrze brakuje empatii. Twoim zadaniem jest poznać tych ludzi, a nie działać pod wpływem stereotypów.

Znasz już swój różnorodny wiekowo zespół. Co dalej?

Wiesz już, w czym różnią się od siebie milenialsi i Zetki. Jakie supermoce mają Boomersi i czym się różnią od pokolenia X. Jak więc zarządzać wielopokoleniowym zespołem, żeby w pełni wykorzystać potencjał każdej z tych generacji?

1. Ustal wspólny język i zasady

Uzgodnij z zespołem, jakie kanały komunikacji, formy spotkań, sposoby przekazywania informacji zwrotnej będziecie wykorzystywać. Foremniak i Kuna (pokolenie X) najchętniej wybiorą spotkanie z Tobą twarzą w twarz. Englert i Świątkiewicz (Zetki) wolą szybkie wiadomości na Slacku.

Postaraj się dopasować styl komunikacji do odbiorcy, ale pamiętaj też o wspólnych zasadach, które dotyczą każdego członka zespołu. Będą spotkania, na których wszyscy muszą się stawić osobiście, i komunikaty, które każdy może przeczytać w Asanie.

2. Buduj zespoły mieszane

Łącz osoby z różnych pokoleń w ramach projektów – daj im szansę się poznać, zrozumieć i uczyć od siebie nawzajem. W takich mieszanych zespołach Zetki będą się szkolić pod okiem starszych, a pokolenie X czy Boomersi sprawdzą na własnej skórze, że mentoring odwrotny (młodsi uczą starszych np. nowych narzędzi) może zdziałać cuda.

Warto tu przypominać, że tylko przepływ wiedzy i informacji w obie strony przynosi efekty. Młodsi powinni słuchać starszych tak samo, jak starsi młodszych.

3. Zindywidualizuj podejście

Milenialsi i Zetki oczekują elastyczności i możliwości rozwoju. Starsze pokolenia cenią jasne zasady i stabilność. Stwórz ofertę rozwojową, która odpowie na te potrzeby – różne ścieżki kariery, różne formy szkoleń.

Mentoring indywidualny czy możliwość wyszukania dla siebie interesujących szkoleń w ramach firmowego budżetu zaciekawi młodsze pokolenia. Starsze mogą potrzebować od Ciebie informacji o tym, w jakim kierunku rozwija się firma i z jakich umiejętności powinni się w związku z tym szkolić.

4. Doceniaj różnorodność

Nie próbuj „uśredniać” zespołu. Zamiast tego staraj się wykorzystywać siłę różnic. Jedni lepiej sprawdzają się w pracy zespołowej, inni w zadaniach indywidualnych. Jedni potrzebują planu, inni – swobody. Elastyczny lider spróbuje dostosować formę zarządzania do ludzi, nie odwrotnie. I będzie się z zarządzania wielopokoleniowym zespołem szkolić.

Przypominaj też aktorkom i aktorom, którzy wygrali casting do Twojego zespołu o tym, co zyskują dzięki różnorodności zespołu. Warto, żeby pamiętali o tym, że:

  • W zespole wielopokoleniowym łatwiej o zastępowalność w różnych sytuacjach – np. podczas urlopów związanych z urodzeniem dziecka czy innych dłuższych nieobecności.
  • Wielopokoleniowy zespół to międzypokoleniowy mentoring– starsi uczą młodszych strategii i odpowiedzialności, młodsi pokazują nowe podejścia i narzędzia.
  • Różne pokolenia to wielowymiarowe podejście do problemów – różne perspektywy przekładają się na bardziej innowacyjne rozwiązania.
  • Wielopokoleniowy zespół ma większą elastyczność operacyjną – zespół potrafi reagować i działać w różnych rytmach i stylach.

Jak zarządzać wielopokoleniowym zespołem? Bądź reżyserem, nie dyktatorem

Czy na planie zdjęciowym, czy w biurze – Twój zespół będzie musiał ze sobą współpracować. Spotkanie różnych pokoleń nie może więc polegać na walce o to, kto ma rację. Ale na świadomym budowaniu takiej przestrzeni, w której każdy może zabłysnąć swoim talentem. A różnorodność jest wartością, a nie przeszkodą. 

 

Skoro Cezary Pazura i Julia Wieniawa dogadują się na planie serialu „Teściowie”, a Zbigniew Zamachowski i Maciej Zakościelny mogli wspólnie rozwiązywać kryminalne zagadki w kolejnych odcinkach „Rysy”, to i Twój zespół poradzi sobie ze wspólną pracą. Co tam poradzi, z pomocą lidera takiego jak Ty, będą gotowi na występy na najwyższym poziomie.